Gramy w lipcu '25! -część 2/2

    Spotkanie z grą Bangarang odbyło się we czwartek 17.07.2025. Tym razem graliśmy w Paradox Cafe. Gra toczyła się na dwóch arenach o średnicy 70 cm, co w przybliżeniu odpowiada powierzchni 2 ft x 2 ft. Każda plansza miała po kilka baraków (które można zobaczyć we wcześniejszych wpisach -zielone, -niebieskie) i kilka kładek. Dzięki temu było po czym się ganiać i za czym się schować przed pociskami oponenta. 

     Kolejne potyczki odbywały się w różnych formułach. Pierwsze starcie było jeden na jednego, w kolejnym, na arenie mieliśmy trzy roboty i każdy walczył przeciwko każdemu, zaś w ostatnim starciu mierzyliśmy się w parach, czyli dwóch na dwóch. 

 

  

    Poniżej podsumowanie potyczek. Podkreślenie oznacza zwycięzcę danego spotkania.

Starcie 1
Mariusz (The Meaty Ones) vs Bolesław (Beadbots)
Karol (The Uppers) vs Jakub (The Junkers)  

Starcie 2
Jakub (The Junkers) vs Mariusz (The Meaty Ones) vs Dariusz (The Meaty Ones)
Karola (The Uppers) vs Bolesław (Beadbots) vs Wacław (The Junkers) 

Starcie 3
Karol (The Uppers) + Wacław (The Junkers) vs Bolesław (Beadbots) + Dariusz (The Meaty Ones)



 
 
    Jestem szczerze wdzięczny uczestnikom spotkania, że udało nam się zebrać w tak zacnym gronie. Sześć osób daje możliwość dużej rotacji i nikt nie jest skazany na ponowne granie z tą samą osobą. Jednocześnie to też optymalna ilość osób do dwóch plansz by każdy miał możliwość swobodnej zabawy.

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Grywalną. Jak na moje skromne potrzeby wystarczająca.

      Usuń
  2. No i nie napisał nic o mechanice :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę w przyszłości w osobnym wpisie.

      Usuń
    2. Napisał, że wystarczająca :D

      Usuń
    3. Jest już wspomniany osobny wpis, nawiasem mówiąc ;).

      Usuń
  3. Bardzo przyjemnie to wygląda, a przy tym kompaktowo i z niskim progiem wejścia figurkowo-makietowego, jak zresztą większość opisywanych przez Ciebie "plenerowo"-towarzyskich systemów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bangarang in the Gutterlands -recenzja